Ostatnio po nocy siedzę przed maszyną i szyję bloki na narzuty (jeden wierzch mam już gotowy, drugi prawie, prawie, wzór bloku jest czasochłonny ;) W przerwie uszyłam komplet dużych podkładek pod talerze, pierwszy raz zrobiłam kwadratowe (33x33 cm)
Fajnie, że mam co zgłosić na Poniedziałkowy Przegląd Patchworkowy :)
Świetne podkładki!
OdpowiedzUsuńTak ładnie Ci wychodzą wszystkie podkładki - powinnaś chyba otworzyć fabrykę?
Zarumieniłam się.
OdpowiedzUsuńDziękuję - gdyby był popyt to czemu nie - hi, hi, hi...
podkładkowa fabryka :) jestem bardzo ciekawa wierzchu tych narzut!
OdpowiedzUsuńśliczne podkładki!!! Jak równiusieńko uszyte!!! Masz do tego rękę!
OdpowiedzUsuńPochwal się choć kawałeczkiem narzuty....
Wszystkie prace piękne! Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny dziękuję Wam baaaardzo !!!! Jeden wierzch pokazałam :) Drugiego udało mi się uszyć bloki, teraz muszę je zszyć i doszyć ramę :)
OdpowiedzUsuń