piątek, 20 maja 2011

Spodnie dla synka

Od marca uczęszczałam na kurs kroju i szycia, który kilka dni temu skończyłam :)
Chcąc przećwiczyć chociaż część tego czego nauczyłam się na kursie, uszyłam spodnie dla synka. Konstrukcji nie robiłam sama tylko skorzystałam z wykroju z Burdy dla dzieci :)


Nie obyło się bez przygód (nie zwróciłam uwagi przycinając zamek po wszyciu i nacięłam spodnie :( Ratując sytuację podkleiłam flizeliną i zrobiłam łatkę :)


Niestety synek ucieka przed aparatem, więc nie mam zdjęć na modelu ;) ale jest baaardzo zadowolony - spodnie świetnie leżą i już zamówił następne ;)

4 komentarze:

  1. Widać, że nie próżnowałaś na kursie :)
    Świetne spodenki! A najważniejsze, że się podobają właścicielowi :)
    A łatkę jakbyś przyszyła nicią w kolorze spodni, to nie byłoby widać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszą być świetne skoro właściel taki zadowolony!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję, dziękuję :) Wpadłam po uszy - uszyłam już kolejne dwie pary (dla Mateuszka i dla Martynki) :)

    OdpowiedzUsuń