Dawno temu przymierzałam się do uszycia aplikacji, wybrałam coś co wydawało mi się stosunkowo łatwe i zarazem sprawi komuś przyjemność - nie będzie to tylko satysfakcja dla mnie :)
Elementy miałam juz wycięte i podklejone flizeliną jednostronną i dzisiaj udało mi się przekonać mojego małego "szoguna", że mamusia uszyje jej ukochaną kicię, tylko musi mi dać chwilkę wolną :)
UDAŁO SIĘ ! ! ! ! !
Zrobiłam zdjęcie od razu z oryginałem, który chciałam uszyć. Idealna nie jest, ale jestem bardzo zadowolona z efektu i jestem pewna, że jest to pierwsza ale nie ostatnia aplikacja, którą uszyłam :)
Powiedzcie proszę co myślicie.
Jeśli ta nie jest idealna to jaka i to pierwsza?Dla mnie jest super,gratuluję:)
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję - naprawdę pierwsza w życiu :)
OdpowiedzUsuńJestem z niej bardzo dumna :)
Wyszło rewelacyjne!!!
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem wyszło bardzo dobrze!! ja nadal nie wiem jak to się robi :)
OdpowiedzUsuńfantastyczne wyszło! moja córcia właśnie wydała tu okrzyki radości bo jest helo kitty :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszła ta aplikacja!
OdpowiedzUsuńJedną z moich pierwszych też była Kitty ;)
Ja równiez uważam, że wyszła rewelacyjnie!!! Wierna kopia oryginału!
OdpowiedzUsuńPrześliczna koteczka!
OdpowiedzUsuńWielkie brawa!
Z jednostronną fizeliną tak Ci ładnie wyszło? Podziwiam, jest bardzo ładnie i dokładnie.
OdpowiedzUsuńDzięęęęękujęęęęęę !!!!!
OdpowiedzUsuńKiedy przygotowywałam elementy aplikacji nie miałam jeszcze dwustronnej flizeliny, ale jakoś poszło :)
Pierwsza? Żartujesz...
OdpowiedzUsuńHi, hi, hi... - pierwsza, pierwsza - dziękuję :)
OdpowiedzUsuń